Współcześnie organizatorzy imprez biegowych pozwalają stanąć na linii startu każdemu chętnemu, o ile ten ukończył 18 lat, a zdrowie pozwala mu podjąć rywalizację. Nie zawsze tak jednak było. Choć trudno w to uwierzyć, jeszcze nie tak dawno kobiety pragnące wziąć udział w maratonie były straszone szeregiem negatywnych konsekwencji. Tylko upór i determinacja pionierek sprawił, że dziś w maratonie może wystartować każda biegaczka. Jak wyglądały zmagania kobiet o dopuszczenie do biegów na takim dystansie?


SPIS TREŚCI:
1. Roberta Gibb – pierwsza kobieta w bostońskim maratonie
2. „Incydent bostoński”, czyli historia K.V. Switzer
3. Tak dla uczestnictwa kobiet w maratonie, ale nie wszędzie
4. Maraton kobiet na igrzyskach olimpijskich



1. Roberta Gibb – pierwsza kobieta w bostońskim maratonie
W latach 60. ubiegłego wieku maraton odbywający się w Bostonie był jednym z najważniejszych wydarzeń sportowych. W 1966 r. Roberta Gibb stanęła na linii startu jako pierwsza kobieta, choć wcześniej na wysłane zgłoszenie otrzymała odpowiedź odmowną – organizator odpisał jej, że ze względów zdrowotnych nie jest wskazane, aby kobiety pokonywały takie dystanse. Determinacja i upór sprawiły jednak, że Roberta zdecydowała się wziąć udział w biegu, a dokładniej schowała się w pobliskich krzakach i wystartowała po strzale startera.


Mimo wielu obaw, zawodniczka nie została aresztowana czy siłą usunięta z trasy. Co więcej, na linii mety pojawiła się z bardzo dobrym czasem, wyprzedzając ponad 2/3 uczestników biorących udział w biegu. O jej wyczynie szybko stało się bardzo głośno, a za jej przykładem poszły kolejne panie.


2. „Incydent bostoński”, czyli historia K.V. Switzer
Roberta Gibb stała się inspiracją dla wielu kobiet. Te, które biegały (ale nie miały dotychczas śmiałości, by wystartować w zawodach) stwierdziły, że czas wreszcie wyjść z cienia. Jedną z nich była Katherine Switzer. Mając świadomość, że kobiety oficjalnie nie mogą startować w zawodach, a ewentualne zgłoszenie spotka się z odmową, posunęła się ona do wybiegu. Zgłosiła się do rywalizacji jako K.V. Switzer i… został jej przyznany numer startowy.


Dlaczego uczestnictwo tej zawodniczki w bostońskim maratonie nazywa się „incydentem bostońskim”? Organizatorzy bardzo szybko zorientowali się, że wśród uczestników znajduje się kobieta. Doszło do szarpaniny. Mimo że ostatecznie Katherine dobiegła do mety, to została zdyskwalifikowana.


3. Tak dla uczestnictwa kobiet w maratonie, ale nie wszędzie
Dokonania Roberty Gibb i Katheriny Switzer odbiły się szerokim echem i doprowadziły m.in. do tego, że organizatorzy maratonu nowojorskiego umożliwili kobietom uczestnictwo. Miało to miejsce w 1971 r. – na linii startu stanęły wówczas 4 zawodniczki. Nina Kuscsik, która jako pierwsza z nich dobiegła do mety, została oficjalnie pierwszą zwyciężczynią w kategorii kobiecego maratonu ulicami miast. Sukcesy tych kobiet szybko spowodowały, że kolejni organizatorzy dopuszczali do startu wszystkie zainteresowane uczestniczki, które odpowiednio wcześniej zgłosiły chęć udziału.


Choć w ulicznym maratonie kobiety mogły już brać udział, to jednak wciąż otwarta pozostawała kwestia ich uczestnictwa w igrzyskach olimpijskich. Mimo kolejnych sukcesów pań, Międzynarodowy Komitet Olimpijski w dalszym ciągu utrzymywał, że budowa fizyczna kobiet nie pozwala im biegać na tak długich dystansach.


4. Maraton kobiet na igrzyskach olimpijskich
Kiedy po raz pierwszy kobiety mogły wziąć udział w maratonie na igrzyskach olimpijskich? Debiutem był bieg na takim dystansie zaplanowany podczas igrzysk olimpijskich w 1984 r. w Los Angeles. Pierwsza na mecie zjawiła się Joan Benoit. Od tamtego czasu maraton kobiecy jest stałą pozycją uwzględnianą w planie igrzysk olimpijskich.


Droga do tego, aby kobiety mogły brać udział w maratonach, była bardzo długa. Sporo czasu upłynęło także, zanim uznano, że bieg na tak długich dystansach nie zagraża ich zdrowiu czy nawet życiu – wystarczy do niego odpowiednie przygotowanie. Współcześnie trudno wyobrazić sobie, aby panie nie mogły biegać maratonów i ustanawiać w nich nowych rekordów.

Poznaj burzliwą historię kobiet w maratonie Ocena: 5/5 Ilość głosów: 1
To pole jest wymagane Wciśnij ENTER, aby dodać komentarz
To pole jest wymagane